forum.babia.pl

Antek

[link widoczny dla zalogowanych]

damian_zawoja

[link widoczny dla zalogowanych]
tak to wyglada;)kółeczko fajne.Trasa:
zaczynając od Zawoja podryzowane-asfalt aż do samej przełęczy krowiarki,następnie skręcamy w prawo-szlak czerwony rowerowy-sporo kamieni na odcinku krowiarki-hala smietanowa,następnie jedziemy tzw.rajsztagiem (na którym nasz szlak zmienia się na niebieskie oznaczenia )droga jaka jedziemy jest utwardzana miejscami asfaltowa.po przejechaniu granicy poruszamy sie nadal niebieskim szlakiem do muzeum biograficznego Milo Urbana znajdującego sie po prawej stronie tam tez spotykamy się z żółtymi oznczeniami i nimi podażamy do schroniska "Slana Voda" od schroniska zmieniamy szlak na czerwony i poruszamy się do góry(po drodze mijamy zagrode z leśnymi diwakami;) nadal jedziemy czerwonym do czasu napotkania niebieskiego szlaku,tym to niebieskim poruszamy się na rowerkach do oravskiej polhory gdzie skrecamy w prawo i jedziemy żółtym szlakiem aż po przełęcz jałowiecką(tabakowe siodło)Pod samą przełecz prowadzi nas droga leśna-asfaltowa.z przełęczy czarnym szlakiem poruszamy sie do zawoja czatoża,następnie zawoja składy,wilczna i jesteśmy na podryzowanej ponownie;)
czas przejazdu ok 7 godzin z postojami:)

bardakon

Hm, brakowało jeszcze gdzieś asfaltu oprócz na Rajstagu?
I czemu na Słowacji nie myknąłeś tym niebieskim od Rabackiej Hory (?) ?

miedzio

podziwiam xD mi by się chyba nie chciało ;p chociaż raz mi się podobna głupota zdarzyła :p

damian_zawoja

droga utwardzona była na odcinku przełęcz krowiarki - hala śmietanowa,leśniczówka przy stańcowej hali - łączenie szlaków żółty z niebieskim przed muzeum biograficznym Milo Urbana, skręt na rabcicką hole do schroniska slana voda, 300m od przełeczy jałowieckiej do czatoży. cała trasa była całkiem ciekawa i miło się nam jechało.

bardakon

Ponawiam pytanie: czemu nie skróciłeś drogi przez Rabacką Horę ? Smile

Miedzio jaka to głupotka, toż to 50km tylko Smile

) Ja też to muszę przejechać ale mi niestety przychodzi 60km drogi dom-zawoja-dom ale i tak 110 warto;)

damian_zawoja

ponieważ pojechaliśmy jeszcze do schroniska w slanej vodzie;)

miedzio

no raz w życiu zrobiłem za jednym razem 90 km xD pojechałem z Wadowic na Brzeźnice przejechałem przez Wisłę na drugą stronę i pojechałem wioskami do Czernej koło Trzebini a z tam tąd przez Zator do Wadowic xD Ojciec jak do mnie zadzwonił i się zapytał gdzie jestem i mu powiedziałem to mi tylko powiedział:
- Chyba Cię popier... xD

bardakon

Mój rekord to 149km Kraków- Pustynia Błędowska (Chechło)- Kraków.
[link widoczny dla zalogowanych] i to nie na meridce tylko na tym rumaku [link widoczny dla zalogowanych] malowanym... sperejem ;]

sebas

Jakie przewyzszenie ma ta petla?

Aniela89

Całkiem dobry wynik : )