forum.babia.pl

anulka21 · Gość

Witamm, chciałam opowiedzie o naszej zeszłorocznej wycieczce na Babią Górę. Zanim dojechaliśmy "cinkuś" nam "klęknął" i to w lesie. Na szczęście byliśmy dwoma samochodami, więc sprawnym autem podskoczyliśmy do najbliższej stacji benzynowej(która była stosunkowo daleko) po płyn do chłodnicy i linkę holowniczą - tak na wszelki wypadek. Płyn był, ale linki już nie mieli w ofercie:( Po uzupełnieniu płynu ruzyliśmy w dalszą drogę. Podczas wspinania się na Babią złapał nas straszny deszcz i właściwie cały czas idąc na górę towarzyszył nam "rzęsisty" deszcz. Nawet widoczków nie mieliśmy jak podziwiac, gdyż deszcz tak zacinał w oczy. Jak już schodziliśmy na dół, wyszło upragnione słońce. Nareszcie mogliśmy zachwycac się widokami i rozkoszowa podroza. Za Schroniskiem w Markowych Szczwinach, lub przed pałaszowaliśmy pychaśne borówki:)) mniam mniam. Mimo "przygód" wycieczkę uważam za bardzo udaną. Z pewnością na długo zostanie w mojej pamięci. Kiedy byłam 2 lata temu tam, była piękna pogoda. Więc rok temu dla odmiany poznałam Babią z innej strony. W tym roku też się wybieram na tą wspaniałą górę. Mam tylko nadzieję, że nie będzie burzy i gradu;-)) Serdecznie pozdrawiam wszystkich Babio-maniaków!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Temat przeniosłem do odpowiedniego działu. Również pozdrawiam Smile

marol