forum.babia.pl

Izunia

Witam!!

Pszę ponieważ chcę zorganizować sobie mały wypadzik w góry, a konkretnie na babią.
Nie jestem zapalpna miłośniczką gór, jednak lubię trochę sobie powędrować, jednak mój toważysz dla którego planuję to wyjąsie nie jest w zbyt rewelacyjnej kondycji, a co gorsza to leń. Chciałam zaplanować jakieś ładną i łatwą trasę.

Wymyśliłam coś takiego.

Krowiarki --> Sokolica --> Babia Góra --> Markowe Szczawiny --> Krowiarki (płajem)

Nie pamiętam dokładnie jak to wygląda, wiem że napewno chciałam żebyśmy zeszli płajem....

Powiedzcie czy wogóle dobrze myślę i czy mój leń da radę z taką trasą...

Aha, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale czy teraz, albo jakieś 2 mc temu na Markowych Szczawinach było coś przebudowywane? Tamm chyba jest schronisko którego faktycznie teraz nie ma?? Mam rację?

Chciałam jeszcze zapytać o parking. Na parking z Krowiarek prowadzi w dól asfaltowa droga? To chyba pareset metrów dzieli te miejsca. Chciałam gdzieś niedaleko zostawić samochód. Po zejściu z trasy będę wracać do krakowa. Wycieczka jednodniowa, bez noclegu niestety Sad

ammo

Jeżeli chodzi o trasę obiegową z miejsca do miejsca podaną przez Ciebie to bez problemu sobie poradzicie. Szlak jest męczący tylko pod Sokolicę, czyli przez pierwsze 3\4h - 1h. Później po wyjściu z lasu rzeźba terenu jest urozmaicona i na szczyt idzie się o wiele lżej. Zejście z Diablaka przez przeł. Brona nie jest jakieś wybitne. Szlak jest masowo oblegany, zresztą jak cała zaproponowana trasa Razz

. Najbardziej stromo wygląda pierwsze 100\200m zejścia zaraz z Brony w stronę schroniska, a raczej miejsca budowy. Starego już nie ma, kupić coś można obok w chatce GOPRu. Pod linkiem fotosy z postępem prac: [link widoczny dla zalogowanych]
Parking - Tak, znajduje się poniżej ogrodzonego placu (od strony Zubrzycy) należy zjechać główną drogą jakieś 100\150m. Bywa, że jest na tyle przepełniony, że ludzie parkują swoje samochody na dziko - na całej rozsiągłości pobocza wokół przełęczy...

Izunia

Wielkie dzięki za odpowiedź!
Widze że dobrze pamiętam tą trasę.

Dzięki jeszcze raz!

Pozdrawiam!

A... i moze jeszcze jakąs małą radę, co powinniśmy mieś ze sobą? Ja raczej mogę poradzic co wziąć na plaże... z górami nie najlepiej... zwłaszcza jak zwylke chodziło się większa grupą z opiekunem, a teraz jak samemu się chce wybrać to moze trzeba by się przygotować... Wink

ammo

Nie wiem czy masz 'sztywny' termin wyjazdu, bo jak nie to zawsze można poprzebierać i wybrać odpowiedni moment gdy pogoda będzie sprzyjająca. Przygotowanie i objętość rzeczy niezbędnych które należy ze sobą zabrać rozszerza się lub kurczy w miarę panującej pogody. Ale dotyczy to raczej ludzi obeznanych z tą górą. Dla 'nowicjuszy' zalecana jest nadostrożność jeśli chodzi o obcowanie z Babią, bez wzlędu na porę roku. Gdzieś już pisałem, jaką miałem paradoksalną przygodę i tym samym nielada zaskoczenie, gdy wchodziłem na Babią, a był to lipiec!. Na Krowiarkach panowała optymalna temperatura, było parno, a kiedy zacząłem wychodzić z lasu dopadł mnie arktyczny silny wiatr i mgła. Temp. spadła wówczas do niewielu stopni powyżej 0. Po wyjściu z tej strefy wszystko miałem oszronione... Surprised

Więc sama widzisz jakie mogą tam panować klimaty. Niczym Tatrzańskie.
Niemniej jednak obowiązkowo zabierzcie obuwie (zdałyby się wysokie, ale absolutnie nie sandały!) z dobrą i niezużytą zbytnio podeszwą a co najważniejsze wygodne.
Odpowiedni ubiór staje się czasami nawet ważniejszy od prowiantu, więc koniecznie ciepłe bluzy oraz coś przeciwdeszczowego. Ciepła czapka również by nie zaszkodziła. Razz

Tel. komórkowy, warto zabrać również mapę, okulary przeciwsłon. też się niekiedy przydają, choć przyznam nie tak bardzo jak zimą Cool

Izunia

No, tego mi było trzeba! Dziękuję bardzo!

A co do załamań pogody na Babiej to coś już właśnie słyszałam.
Jeszcze raz dziękuję za rady!

Pozdrawiam!

P.S. Od karakowa powinam kierować się na Zawoję?

ammo

Z Krakowa wyjedziesz na krajową 7, następnie 52 na Kalwarię Zebrzydowską, jednak po drodze zboczysz na Sułkowice (lokalna 956), tą drogą przez Harbutowice, Baczyn oraz Zembrzyce trafisz na drogę nr. 28. Nią kieruj się na Suchą Beskidzką, dalej Maków Podhalański i kawałek za Makowem odbijesz na 957 prowadzącą już do miejsca docelowego - Zawoji, po drodze jeszcze przed Zawoją (zaraz na wjeździe) miejscowość o nazwie Białka.
Jest jeszcze jeden dość znany wariant dotarcia do Zawoji z Krakowa, mianowicie przez Myślenice i Jordanów, początkowo wspomnianą 7 a następnie 28. Tędy jest sporo dalej, tyle tylko, że jazda siłą rzeczy idzie płynniej...

Izunia

Dzięki!!! Bardzo solidne forum, jeszcze nigdzie nie dostałam tak konkretnych informacji!!!

EDIT: No i udało nam się pojechać wczoraj... byo światnie, pogoda super, przepiękne widoki...

Jednak okazuje się że nie akie słabeusze z nas... doszliśmy na szczyt Wink