forum.babia.pl

dzbonekw

Mnie też od 2000r. udało sie przeskoczyć kilka razy czerwonym,ale zgadzam się z Damianem bezpieczny tak do końca to on nie jest,zwłaszcza wczesną wiosną lub po obfitych opadach deszczu,zapewniam was wybierając tą scieżkę podejmujecie spore ryzyko.choć z pozoru wyglada to dość banalnie.Więc jak się już decydujecie to miejcie uszy i oczy szeroko otwarte(choć przy nagłym osunieciu na niewiele to się przyda jak ktoś znajdzie się po środku).Póki co lepiej walczyć przez Cyl