forum.babia.pl

chemik143

Witam,

Planuję wybrać Się na Babią górę Zimą (29 Grudnia). Puki co Zimą właziłem tylko na małe Górki, do 1000m. Najwyższa pora wybrać się na nieco wyższe wzniesienie. ile na te mniejsze wyfraczyło dobre ubranie ciepły napój i jakaś pajda chleba, to tutaj może być gorzej;) Chciałbym zapytać co może się przydać zimą Smile

Dodam, że pójdzie nas 4 sztuki...

Edit, dodaję filmik z wyprawy:

http://www.youtube.com/watch?v=6bAKoV81pzY

lesny

jak wychodziłes na górki do 1000m. to pierwsze się lepiej ,,latem,,wybierz na Babią a nie zimą!!

chemik143

latem tam bylem już z 5 razy. i raz na wiosnę jak było jeszcze odrobinę śniegu, ale słońce grzało... Pytam co wziąć, a nie kiedy iść a kiedy nie.

ammo

Na początek może coś na temat tego jakie klimaty panują w rejonie Diablaka o tej porze. Jeśli chodzi o grubość pokrywy śnieżnej to nie musisz się obawiać jakiś szczególnych trudności. Wręcz przeciewnie, główny szlak grzbietowy jest zazwyczaj udeptany a jeśli natrafisz na mróz to będziesz zasuwał jak po betonowym chodniku. Pod tym względem Babia często stawia łatwiejsze warunki jak inny, niższy o kilkaset metrów szczyt Beskidzki, np. Polica czy Rycerzowa. Paradoksalne, ale to fakt, czym wyżej w tym przypadku nie oznacza więcej śniegu. Mogą się tworzyć ewentualnie zaspy i nawisy, ale rzadko się zdarza, żeby tarasowały drogę. Więcej śniegu zalega przeważnie w górnym reglu.
Problemem na Babiej w zimowych warunkach są inne aspekty działające na niekorzyść turysty takie jak szybko zmieniająca się aura, a więc mgła, porywisty wiatr, opad czyli wszystko to przez co orientacja w terenie spada o stokroć. Co prawda na odcinkach szlaków bezleśnych są gęsto rozstawione tyczki, ale przy pedantycznej mgle i one mogą nie wystarczyć. Dlatego najlepszą receptą na uniknięcie tych niespodzianek jest wybranie dnia słonecznego i mroźnego, przy tym śledząc lokalne prognozy na terenie tej części Beskidu.
A co do ekwipunku i wyposarzenia o który pytasz to wpierw co jest obowiązkowe bez względu na panujące okoliczności: ciepłe zimowe, najlepiej zaimpregnowane obuwie, spodnie przydałyby się jakieś wiatroszczelne, obowiązkowo dodatkowa warstwa pod spodnie, polar\bluzy, puchowa kurtka z kapturem, solidna czapka, dobrze sprawdziłaby się pewnie kominiarka ale to już większy szpas, rękawice ocieplane, okulary przeciwsłoneczne.
W plecaku mapa, dużo żarcia, gorący napój, coś energetycznego i zapasowy ubiór np. + 1 polar.
Dodatkami sprzętowymi, które akurat na Babiej mogłyby zdać ezgamin i w znaczący sposób podnieść komfort wędrówki są kijki trekingowe oraz rakiety śnieżne, z tym, że ten drugi element w zależności od warunków na trasie - zaraz po opadach warto zabrać, natomiast w trakcie przerwy między nimi to zbytek, bo szlaki będą zapewne przetarte.

Życzę realizacji planu.

chemik143

Wielkie Dzięki, właśnie o to mi chodziło Smile

Dodam, że znajomy chce jechać ze mną, a on już jest wprawiony w zimowych wędrówkach. Na babiej nawet już nocował zimą (ponoć legalnie - na czym polega legalność tego niewiem) opowiadał historię jak jednego dnia był taki niekorzystny śnieg ze zapadali sie po pachy.. a rakiet nie mieli;) Jeśli plan wypali (Co zależy właściwie głównie od pogody) to zamieszczę fotki na forum:)

maic

od siebie bym dodał jeszcze kompas i jakąś latarke (najlepiej czołówke) tak na wszelki wypadek... dużo miejsca nie zajmie Wink

no i nie zapomnij aparatu żeby uwiecznić tą piękną chwilę Wink

pozdrawiam!

mefistofeles

latarka nie na wszelki wypadek ale obowiązkowo - z kompletem zapasowych baterii. Dodatkowo jedna zapasowa latarka na grupę.

chemik143

Uwiecznię te chwile i zdjęcia wsadzę na forum:D tylko niestety wyjazd sie opóźnił bo połowa ekipy sie pochorowała.. taki pech. Planowany termin to pierwszy weekend lutego...

chemik143 · Wysłany: Czw 21:46, 26 Mar 2009 Temat postu:

Witam, byłem w końcu na zimowej wyprawie na babiej. Było to 30 grudnia 2008. Zrobiłem kompilację fotek i filmików:

http://www.youtube.com/watch?v=6bAKoV81pzY

Pogoda była cudowna, było widać calusie tatry!!