forum.babia.pl

qbosh

Korzystajac z lat doświadczeń - opisy róznych środków i metod impregnacji - wraz z oceną skuteczności:
Klasy skuteczności:
- ILUZJA - wydaje nam sie ze działa
- METAFORA - niby dziala ale coś nie tak
- REALIZM - tak ma być
- KALOSZ - skuteczność lepsza niż prezerwatywy Unimil - 100%

zatem do dzieła!

qbosh

1)Kolorowe buteleczki z dziwnymi napisami o końcówkach tex - z reguły w postaci mleczka. Dostosowane do membran róznych rodzajów. Łatwe w użytkowaniu. Nie zmieniają ( nadmiernie koloru buta ). Teraz wady:
- drogie
- skuteczność - to iluzja/metafora - czasem dziala czasem nie, ale nawet jezeli dziala to niezbyt silnie i trwale.

moja ocena - kiedyś używałem - teraz już nie. Nie bez powodu
_________________

2)plaskie metalowe pudełeczka czyli pasty do butów. Metody naszych przodków - zreszta skuteczne. Najlepiej nakladać na ciepło i szczoteczką do zębów ( raczej jej potem nie używać ). Do wszelkiego rodzaju butów skórzanych. Zmieniaja barwe skóry.

- skuteczność metafora/realizm - dobrze zastosowane daja odpowiedni efekt

moja ocena: stosuje i teraz.działa
_________________

3)woski - a własciwie wosk - tu pisze konkretnie o wosku nikwaxa. metalowe pudełeczko jak pasta do butów. cena ok 12 zeta. nakladane rekami albo szczotka podobnie jak paste do butów. po nałożeniu musi wyschnąć - dobrze jest nakładać na rozgrzany but. Zdecydowanie do skóry - i to bez membran. Zmienia barwe skóry.

skuteczność - realizm/ kalosz - jedno ale - podczas chodzenia po glebokim sniegu sciera sie z powierzchni - trzeba impregnacje powtarzać.

moja ocena: to jest to - lekki, niedrogi - cepologiczny w użyciu. Ideał
_________________

jahod

Sposób nie-mojego-dziadka to woskowa pasta do podłogi w szklanej butelce. Może być "Pałacowa".
Wlewamy troche do gara i podgrzewamy aż do lekkiego zabulgotania (i tu uwaga dla domorosłych piromanów: o jeden bąbelek za dużo i kuchnia staje w płomieniach). Nakładamy pędzelkiem na czystego i suchego buta! No a potem wystawiamy go na balkon i otwieramy szeroko okna w całym domu Smile

But zmienia kolor na ładniejszy Twisted Evil

skuteczność oceniam na: realizm/kalosz

Ps ad qbosh - przy chodzeniu po śniegu sciera się raczej wszystko, nie tylko wosk!

mefistofeles

czyzyk

co do tego z koncowka tex na koncu, to ja to nazwalbym realizm. tylko ze po kazdym dniu w sniegu trzeba od nowa impregnowac:( i to jesl lipa bo 30 pln schodzi w tydz:/

qbosh

nie bede się spierał - ale faktem jest ze odpuscilem sobie tego typu specyfiki

mefistofeles

okej - zauwazylem, ze sam zacytaowalem odpoidz na swe pytanie... A copolecasz do butow z membraną?

qbosh

wszystko zaley od tego czy membrana jeszcze dobra czy tylko z nazwy. jezeli membrana jest dobra - niestety trzeba stosować środki do membran i odpowiednich materiałów ( skóra, cordura itp). w przypadku butów skurzanych z membrana - zaimpregnowanie np woskiem zakłóci działanie membrany. po prostu nie bedzie oddychania. chociaż szczelność bedzie.
Z czystym sercem do butów z membraną moge polecić środki nikwaxa - są dobre.

mefistofeles

membrana to oryginalne gore-tex. Jeśli polecasz nikwaxa tospoko,bo właśnie takiego używam (nikwax nubuk i welur)

bardakon

Ja mam Nikwaxa do Tkaniny i Weluru - taki mi polecili. Mam nadzieję że to co uzywam jest do moich butów Embarassed

- kupiłem to w zakopanym koło ronda w stronę Kuźnic. Mam go dokłanie rok a zużyte w połowie, dostałem gratis z płynem do czyszczenai butów(ten dopiero zmienia kolor buta!) Razem kosztowało 22zł więc nie jest takim strasznym wydatkiem.
Nakłakłada się wygodnie i jak dla mnie działa bardzo dobzre, mogę wejsć do wody do poziomu sznurówek i mi nie przemoknie (ale zaraz wyjść oczywiście cudów nie ma Smile

). Zwykle impregnuję przed większym wyjściem w górki albo jak śnieg zaczyna topnieć za oknem i wiem że będzie mokro.
P.s. Kubulek z czego sa te nasze buty Question

qbosh

4) część najbardziej dramatyczna i podstępna wykładu o impregnacji - METODY DOMOWE. w moim przypadku guru impregnacji jest niejaki Mądry z Jasła - jego specyfiki impregnują na lata. Cały patent polega na tym żeby - jak to ładnie opisała Jahoda zagrzać gar mikstury - co do niej wkładamy?? - tak naprawde co co serce dyktuje: wosk pszczeli , olej lniany, smalec mozna wrzucić puche mojego ulubionego nikwaxa, pasta do butów - inwencja tworcza mile widziana, no może tylko warto trzymać się tłuszczy Smile

(gotowana marchewka impregnuje raczej średnio) po wrzuceniu składników do gara na wolnym ogniu mieszamy kilka razy łyżką i odmawiamy zaklęcie/paciorek w zależności od ulubionej ideologii. Nie musi sie gotować - wystaczy jak ma postac płynną i jest ciepłe.( nie gorące ) i teraz bierzemy but i wkładamy do tej mikstury na pare minut ( dlatego istotne jest żeby nie było za ciepłe. Bucik bardzo ładnie nasiąka - a my trzymając się z nos wyciagmy go i zostawiamy do wyschnięcia. ( procedura bhp wprost z postu Jahody ) po wyschnieciu but można przetrzeć szmatką i zetrzeć nadmiar impregnatu.
efekt:
-wizualnie tragiczny
- skuteczność - kalosz - każde miejsce które mogło przeciec zostało zalane impregnatem

Uwaga! używać tylko do butów skórzanych - i to bez membrany. Z pełną świadomością skutków ubocznych w postaci zapachu i wyglą Very Happy

du

czyzyk

hmm... przemysle sprawe:D choc ja proponuje tak bierzemy stre kalosze (badz opne) gotujemy gume i polewamy nia buty:D efekt poodbny:D

qbosh

a po co niszczyc dobre kalosze Very Happy

- a tak serio metoda ekstermalna i nie polecam jej do obuwia innego niż himalaje Very Happy

kubulek

Damian nasze buty sa z nubuku...Nikawax świentie się do nich nadaje...ja po zaimpregnowaniu moge smialo wejsc do struminie bez wiekszych obaw, znaczy moglem bo teraz maja juz swoje lata i szybciej przemakaja, szczegolnie w miejscach w ktorych material pracuje. Co do innych metod...coz ja wychodze z zalozenia ze z cukru nie jestem i woda nawet w butach wilekiej krzywdy mi nie zrobi (co moglob byc prawda ale niestety nie jest) dlatego wiec nie eksperymentuje z recepturami oferowanymi przez jahoda i kube (brak doswiadczenia, buty z membrana, brak potrzeby na pirotechniczne pokazy w kucni:]). Osobiscie uwazam ze buty skorzane sa lepsze od membranowych (a skora z membrana to jakas dziwna hybryda) i woski w zupelnosci wystarczaja do impregnacji butow skurzanych, wszelkie eksperymenty z dziwnymi substancjami sa tylez malownicze co bezpodstawna bo zamiast polepszyc mozemy zniszczyc, a woks jest niejako gwarantem nieprzemakalnosci.

qbosh

zgodze sie w całej rozciągłości - pzry imprezie typu impregnacja zalecany jest spokoj i rozwaga.
co do reszty - skóra to jest to - nie lubie membran. Poniewaz dla mnie to temat rzeka - ogranicze sie tylko do tego;-)
ale nie dam sie przekonać co do bezpodstawności metod mocno eksperymentalnych.
Natomiast w kwestii suchych nóg - wystarczy połazic z mokrymi przy - 15 i od razu człowiek kocha impregnacje