Forum forum.babia.pl Strona Główna forum.babia.pl
Forum Babiogórskie- Forum strony www.babia.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowe schronisko na Markowych.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.babia.pl Strona Główna -> Schronisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:05, 10 Gru 2007    Temat postu:

marol napisał:
zjeść obiad w nie najgorszej restauracji.


jesteś pierwszą osobą, z ust której słyszę pochwałę dla tamtej kuchni. może inni (np. ja) mają pecha, bo co tam jadłem to było beznadziejne Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marol
Odznaka Złota
Odznaka Złota



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pon 21:47, 10 Gru 2007    Temat postu:

potraw nie znam z autopsji, przecież garbaty turysta jestem a to nie przystoi tak jadać hihi.
Pisze o "szerszym gronie" przecież nie o nas Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek
Odznaka Popularna
Odznaka Popularna



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rybnik

PostWysłany: Pią 13:36, 14 Gru 2007    Temat postu:

Pudelek napisał:

szczerze mówiąc, to ja bardzo rzadko spotykam/słyszę/czytam przeciwników starego schroniska, większość bardzo sceptycznie podeszła do takiej formy przebudowy, jaką widzimy teraz.

Hm, a cóż takiego w starym schronisku było fajne, prócz tego że było stare? Ja mam ogromny sentyment do starych drewnianych chałup i schronisk ale już na samą myśl, że będę musiał nocować na markowych, zbierało mi się na wymioty.I akurat nie chodzi mi o same toalety czy o niezbyt dobre naleśniki ale o pokoje, łóżka materace, podłogi, sufity itp. Faktem jest, że nowe schronisko na pewno nie będzie posiadało jakiegoś tam magicznego klimatu. Już pierwsze zdjęcia wyłaniającej się czerwonej cegły (która zapewne zostanie zamaskowana) do tego mnie przekonują. Ale mam wielką nadzieję, że nowy schron nie tak bardzo "chłodny" i nieprzyjazny zwykłemu turyście jak ten na miziowej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:39, 15 Gru 2007    Temat postu:

co było fajne? właśnie ten klimat. tego nie można zmierzyć, ani opisać. jeśli na coś narzekałem, to na sanitariaty. reszta mnie jakoś nie przerażała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ammo
Odznaka Srebrna
Odznaka Srebrna



Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:38, 25 Gru 2007    Temat postu:

A więc odkryliśmy ciekawą klasyfikację, klimat schronisk PTTK ocenia się po ich stanie - dosadnie mówiąc czym większe ubóstwo tym większy klimat?
I nie chodzi tutaj o wygodnictwo oraz wymagania ze strony indywidualnych osób, ale głównie o uzyskanie szansy na coś lepszego, normalnego - to chyba nie grzech.
Przypuszczam, że nowe schronisko będzie o wiele bardziej "klimatyczne" od byłego, bo niedość, że zostanie wzniesione pod względem architektonicznym niejako na wzór obiektu nie najnowocześniejszego, a jednak spełniającego podstawowe standardy to jeszcze nie weźmie przykładu z h. Miziowej, poza oczywistym faktem, że będzie nowe. Ale niestety chyba i ten aspekt wzbudza u niektórych instynkt buntowniczy co jest odruchem świadczącym tylko i wyłącznie o niepojednanym charakterze osobnika tudzież rozchwianym poczuciu istniejących wartości.


Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Wto 9:44, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:45, 26 Gru 2007    Temat postu:

ammo napisał:
A więc odkryliśmy ciekawą klasyfikację, klimat schronisk PTTK ocenia się po ich stanie - dosadnie mówiąc czym większe ubóstwo tym większy klimat?

niestety tak bywa, ale są wyjątki. Wierchomla bynajmniej ruderą nie jest, podobnie jak inne bacówki.

Cytat:

Przypuszczam, że nowe schronisko będzie o wiele bardziej "klimatyczne" od byłego, bo niedość, że zostanie wzniesione pod względem architektonicznym niejako na wzór obiektu nie najnowocześniejszego, a jednak spełniającego podstawowe standardy to jeszcze nie weźmie przykładu z h. Miziowej, poza oczywistym faktem, że będzie nowe.

zatem klimat murowany! już czuję ten zapach świeżości i elegancko wyłożonych kafelek, które niechybnie pozytywnie każdego naładują do góry i ręka po gitarę będzie sama sięgać.

Cytat:
Ale niestety chyba i ten aspekt wzbudza u niektórych instynkt buntowniczy co jest odruchem świadczącym tylko i wyłącznie o niepojednanym charakterze osobnika tudzież rozchwianym poczuciu istniejących wartości.

to, że nasze wartości są rozchwiane to wiemy nie od dziś. zapomniałeś jeszcze dodać, że dla jeszcze lepszego klimatu w okolicy Babiej powinno się wybudować kolejkę na szczyt, a najlepiej i schronisko - nie udało się go nazwać imieniem Lenina, to może Postępu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ammo
Odznaka Srebrna
Odznaka Srebrna



Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:23, 26 Gru 2007    Temat postu:

Pudelek napisał:
zatem klimat murowany! już czuję ten zapach świeżości i elegancko wyłożonych kafelek, które niechybnie pozytywnie każdego naładują do góry i ręka po gitarę będzie sama sięgać.

Ło matko nie rozumiem czego się tak obawiasz. Naprawdę, nie rozumiem.
A powyższy cytat Twojego autorstwa, to obraz z Miziowej - normalnie opisałeś to jak byś był stałym bywalcem tego hadesu. Ale jako, że pijesz do przyszłego schr. na Markowych chciałbym Cię uprzejmie poinformować, że schemat wystroju wnętrza nie jest nam szczegółowo znany, więc na subiektywne wnioski jeszcze przyjdzie stosowna pora.
A ja skoro po górach jeszcze chodzę to chyba oznaka, że nie jestem stuprocentowym zimnym służbistą i moja ocena oraz podejście jest w jakimś stopniu poprawne, podobnie jak Twoje, ale akurat sztuka perswazji nie będzie tutaj mile widziana ze względu na zatwardziałe stanowiska obu stron. Co do gitary, przypuszczam dla wielu nieodłącznego elementu tworzącego klimat w samym schronie oraz między ludźmi to nie neguję - czasami miło jest być świadkiem jakiś np. przygrywek góralskich w profesionalnym wydaniu, ale nie bądźmy znowu tak skrajnie nastawieni. Najwyraźniej na dzień obecny stawia się przede wszystkim na funkcjonalność i solidność budynków w tym wypadku górskich, a to, że konsekwencją trzymania się takich priorytetów w dużym stopniu dyskwalifikuje takowe miejsce pod względem atomsfery to już jak widać mniejsze zło, mniejsze piwo i tyle. Tym którym nie będzie pasowało pójdą sobie na Krupową, do szałasu na Mędralową albo do innych chat studenckich - nic prostszego, wolność Tomku!


Pudelek napisał:
to, że nasze wartości są rozchwiane to wiemy nie od dziś. zapomniałeś jeszcze dodać, że dla jeszcze lepszego klimatu w okolicy Babiej powinno się wybudować kolejkę na szczyt, a najlepiej i schronisko - nie udało się go nazwać imieniem Lenina, to może Postępu?

Nie było mowy o wyciągu, to nie ten wątek - zażalenia w odpowiednim temacie proszę. Mówiąc ścieślej: "Wyciągiem na Małą Babią?".
O schr. na szczycie też, z tym, że to już prowokacyjny wymysł do którego sensu nie będę się ustosunkowywał. Chociaż przyznam, że całkiem oryginalny, nie wpadłbym na to, i to JA - rzekomy pomysłodawca i zarazem chory umysłowo chłystek aprobujący wszelkiej maści rozbudowy na świętych obszarach. Jednak skoro już poruszyłeś to i owo to odpowiem przynajmniej na ten pierwszy pozawątkowy... zarzut?. Ewentualna budowa wyciągu to pomysł którego absolutnie nie popieram, ale nie staram się natarczywie ogłaszać ten pogląd wszem i wobec, bo póki co nie ma w tym temacie żadnych postanowień, zresztą puste pokrzykiwania szarego obywatela i tak nic nie pomogą, jestem tego świadom i w myśl tego będę "bierny w czynach" - nawet, gdyby z Babiej zrobili największy kurort narciarski w Polsce. Jestem zasady, że nie ma co wydzierać pysk w sytuacjach na które nie ma się wpływu.
Jestem zdania, że wałkowana już jakiś czas kwestia "postępu" jest dobra, ale oczywiście z umiarem. Dla ułatwienia pojęcia tego co wyżej napisałem przytoczę przykład takiego rodzaju: nie byłbym szczęśliwy, gdyby pod Babią nie było schroniska zwłaszcza, gdyby była szansa jego wzniesienia. Wg mnie jest potrzebne. Nie powiem, lubię się pożądnie przejść, później zejść do schroniska, ogrzać się gdy jest to zima, kupić coś ciepłego, odpocząć etc. A w starym co się zwykle zastawało? zimnicę, i ciemnicę! to drugie rażące w kontekście gry na gitarze!
Nie preferuję zaś przesiadywać w schronisku, nocować w sumie też, a na klimat tudzież jego brak rzadziej zwracam uwagę, chyba dlatego, że właśnie przybieram inny stosunek do tego wszystkiego. Dla mnie schronisko jest miejscem pośrednim, do którego wchodzę po to by przywrócić się do życia, nie spędzać wekeendów czy innych świąt. Ale jak przychodzę schłodzony i zdesperowany a tu co? pusto, głucho, zimno... nawet najbardziej renomowane bacówki, gdyby były w takim posiadaniu straciłyby na swojej wartości. No ale niektórym łezka radości w oku się zakręca gdy tylko mogą przejść się po skrzypiących schodach, gdy mają możliwość przespania się na dziurawym i cuchnącym materacu, gdy zamarzają w kiblu, przy tym płacąc za całe te "wysługi" zupełnie nie adekwatną cenę. Muszę przyznać, że inspirujące podejście do sprawy, chyba kiedyś wypróbuję Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Śro 20:50, 26 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:10, 26 Gru 2007    Temat postu:

ammo napisał:
Ale jako, że pijesz do przyszłego schr. na Markowych chciałbym Cię uprzejmie poinformować, że schemat wystroju wnętrza nie jest nam szczegółowo znany, więc na subiektywne wnioski jeszcze przyjdzie stosowna pora.

skoro nie jest nam nic więcej znane poza wyglądaem zewnętrznym, to dlaczego już teraz twierdzisz, że będzie bardziej klimatyczne od starego.

Cytat:

Tym którym nie będzie pasowało pójdą sobie na Krupową, do szałasu na Mędralową albo do innych chat studenckich - nic prostszego, wolność Tomku!

wiesz, jednak na Krupową to troche drogi jest, o chatkach studenckich nie wspomnę. równie dobrze mógłbym powiedzieć, że jeśli ktoś się chciał w jakimś "porządniejszym" schronisku wyspać, to mógł spokojnie podrałować na Miziową

Cytat:
Chociaż przyznam, że całkiem oryginalny, nie wpadłbym na to,
co w tym oryginalnego, skoro przez kilkadziesiąt lat niedaleko szczytu taki obiekt stał.

Cytat:
A w starym co się zwykle zastawało? zimnicę, i ciemnicę! to drugie rażące w kontekście gry na gitarze!

w sensie rozumiem, że nawet wrzątki nie szło dostać? wygląda na to, że bywaliśmy tam w zupełnie innych okresach - bo ciemnicy to nigdy tam nie doświadczyłem, a jeśli chodzi o ciepło, to jak sam pisałem - sanitariaty były fatalne (ale można je wyremontować), lecz tak naprawdę mało jest schronisk, które oferują zawsze wystarczająco ciepłe 4 ściany przez całą zimę. w ubiegłym tygodniu w górach Izerskich się o tym przekonałem.

Cytat:

Nie preferuję zaś przesiadywać w schronisku, nocować w sumie też, a na klimat tudzież jego brak rzadziej zwracam uwagę, chyba dlatego, że właśnie przybieram inny stosunek do tego wszystkiego.

a ja dokładnie odwrotnie - wolę żeby mi zmarzł tyłek, ale był klimat, niż odwrotnie. z kolei jeśli chodzi o krótkie wizyty w schroniskach (w ciągu dnia) to interesują mnie zazwyczaj dwie rzeczy - cena piwa i jakiegoś zjadliwego posiłku.

Cytat:

No ale niektórym łezka radości w oku się zakręca gdy tylko mogą przejść się po skrzypiących schodach, gdy mają możliwość przespania się na dziurawym i cuchnącym materacu, gdy zamarzają w kiblu, przy tym płacąc za całe te "wysługi" zupełnie nie adekwatną cenę. Muszę przyznać, że inspirujące podejście do sprawy, chyba kiedyś wypróbuję Twisted Evil

polecam Cool szczególnie te skrzypiące schody Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ammo
Odznaka Srebrna
Odznaka Srebrna



Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:14, 26 Gru 2007    Temat postu:

Pudelek napisał:
skoro nie jest nam nic więcej znane poza wyglądaem zewnętrznym, to dlaczego już teraz twierdzisz, że będzie bardziej klimatyczne od starego.


Nie dla wszystkich. Akurat tutaj musimy się trzymać pewnego podziału, natomiast niezmienna definicja klimatu górskiego nie istnieje, każdy ma inne spostrzeżenia, jeden ceni np. dobrą kuchnię czy należytą temperaturę w jadalni, a inny wręcz odwrotnie - jest mu to obojętne z kolei zależy mu by była miła obsługa (nawet do pogadania) czy czyste sanitariaty. Wszystko według potrzeb, upodobań i wymagań. Dla mnie np. bardziej liczy się to jakie schronisko zastanę w danej chwili. Zimą jeżeli będzie dostatecznie ciepło, i ogólnie obsługa nie będzie patrzyć na mnie z pod byka okazując łaskę, przy tym znajdę miejsce siedzące to jest to dla mnie spełnienie kryteriów i taki schron określiłbym już jako ten z klimatem, krótko mówiąc nie złowrogi Razz . Myślę, że na Markowych tak będzie. Na preferowanie obskórnej rzeczywistości może sobie pozwolić stara, niewielka chata pod przewodnictwem zacietrzewionego najemncy - nie nowy obiekt który dzięki swoim wizualnym walorom i możliwościom ma sprostać oczekiwaniom turystów. Niedzielnych, wygodnickich czy zagranicznych, obojętne to i tak podobny przedział i mentalność.

Pudelek napisał:
wiesz, jednak na Krupową to troche drogi jest, o chatkach studenckich nie wspomnę. równie dobrze mógłbym powiedzieć, że jeśli ktoś się chciał w jakimś "porządniejszym" schronisku wyspać, to mógł spokojnie podrałować na Miziową

No do innych schronisk trochę drogi jest. Czy to moja wina? Ja tylko wskazałem na wolność ręki każdej jednostki wobec przyszłego obiektu, nic poza tym. Z pozoru tak bogaty region turystyczny, a tu tylko same prywatne kwatery w Zawoji... suma sumarum tak powinno to wyglądać, jednak to nie okręg pasma Pilska i Lipowskiej, gdzie to schronisk stosunkowo od groma.
Jeden budynek na całe pasmo Babiogórskie obok odosobnionego na dzień dzisiejszy w sąsiadującym grzbiecie Polic Krupowej to chyba żaden przepych?

Cytat:
co w tym oryginalnego, skoro przez kilkadziesiąt lat niedaleko szczytu taki obiekt stał.


Ano stał, tylko przydałoby się zaznaczyć, że na stokach Babiej lub "pod Babią". Z tego co wiem ponad 100m przelicznika deniwelacji poniżej szczytu, to co prawda nie pułap Markowych, ale to też nie szczyt. Na tym właśnie polega fenomen tejże idei ze schroniskiem na samym wierzchołku. W sumie jest niepowtarzalny, jakby na to nie patrząc. Poza tym jego inicjatorem i cudotwórcą byłby polak we własnej osobie, a nie jakiś tam przebiegły pożal się german Cool

Cytat:
w sensie rozumiem, że nawet wrzątki nie szło dostać? wygląda na to, że bywaliśmy tam w zupełnie innych okresach - bo ciemnicy to nigdy tam nie doświadczyłem, a jeśli chodzi o ciepło, to jak sam pisałem - sanitariaty były fatalne (ale można je wyremontować), lecz tak naprawdę mało jest schronisk, które oferują zawsze wystarczająco ciepłe 4 ściany przez całą zimę. w ubiegłym tygodniu w górach Izerskich się o tym przekonałem.


W samym Żywieckim pod względem warunków termicznych możesz w 100% polegać na schr. Rysianka i Miziowa, po części również Lipowska i Przegibek. W B. Małym na Magurce Wilkowickiej również wykonują imho minimum, by turysta nie czuł przesadnego dyskomfortu. Nie jest tak źle! Trza ino poszukać. A Markowe jak pamiętam zwykle wspominałem surowo i przybicie. Dobrze, że nigdy nie korzystałem z tamtejszych noclegów, bo przypuszczam że w chłodniejszych porach para leciałaby z ust aż miło - niczym na Wlk. Raczy Laughing
O przepraszam, fajnie było w niektóre lata na Markowych - podczas słonecznej aury! w schronisku pusto, a na zewnątrz słońce praży, lekki wiaterek i tłum ludzi alkoholem wspomagany. Wówczas wkomponowana niczym gawra w krajobraz jadalnia stanowiła wymarzone miejsce by ochłodzić czteropaka.


Cytat:
a ja dokładnie odwrotnie - wolę żeby mi zmarzł tyłek, ale był klimat, niż odwrotnie. z kolei jeśli chodzi o krótkie wizyty w schroniskach (w ciągu dnia) to interesują mnie zazwyczaj dwie rzeczy - cena piwa i jakiegoś zjadliwego posiłku.


Z tym zaufaniem w stosunku do jadła to bym uważał. Dzięki nabytym doświadczeniom w kwestii nabywania posiłków w schroniskach często ograniczam się do kupna zwykłej herbaty. Żarciem i to z pozoru całkiem smacznym można się nieźle struć, a tu trzeba jeszcze zejść na dół! Razz . Chyba, że popijesz kilkoma lampkami złotej nalewki - wtedy nie będziesz świadom ewentualnych efektów. A Raphacholin w cenie jest! o ile w ogóle mają na stanie...
A jak piwo to tylko z butelki i do kufla po ściance. Żadnych orżniętych lanych ani też grzańców Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzbonekw
Odznaka Popularna
Odznaka Popularna



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów

PostWysłany: Czw 12:02, 27 Gru 2007    Temat postu:

Powiało pesymizmem,ja tam uważam ,że nie ważne z kim i gdzie sie spi byle by sie wyspać,a co do klimatu w schroniskach to wole o tym nawet nie mysleć,turystyka ,obecnie tak sie z komercjalizowała,ŻE HEJ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mefistofeles
diabeł wcielony
diabeł wcielony



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Sob 0:38, 05 Sty 2008    Temat postu:

ammo napisał:
A Markowe jak pamiętam zwykle wspominałem surowo i przybicie. Dobrze, że nigdy nie korzystałem z tamtejszych noclegów, bo przypuszczam że w chłodniejszych porach para leciałaby z ust aż miło - niczym na Wlk. Raczy Laughing


Nie było tak źle. Przy mrozie na zewnątrz (niezbyt wielkim, tak z -5) i komplecie osób w sali trzeba było uchylić okno. I mimo, że spałem najbliżej tego okna nie zmarzłem.

@Pudelek - nie wiemy czy schronisko straci na klimacie, wszystko zależy od ludzi jacy będą w nim bywać. Stan starego schroniska był naprawdę opłakany i wręcz niebezpieczny - skoro zdecydowano się na przebudowę to najprawdopodobniej koszt remontu był jeszcze większy.


Ostatnio zmieniony przez mefistofeles dnia Sob 0:39, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:49, 05 Sty 2008    Temat postu:

powiem tak- koszt remontu wielu zabytkowych budynków jest większy niż wybudowanie od nowa. czy z tego powodu należy je burzyc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sokół
Wstępujący na szlaki forum
Wstępujący na szlaki forum



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:35, 05 Sty 2008    Temat postu:

mefistofeles napisał:
Nie było tak źle. Przy mrozie na zewnątrz (niezbyt wielkim, tak z -5) i komplecie osób w sali trzeba było uchylić okno. I mimo, że spałem najbliżej tego okna nie zmarzłem.


No to się Mefisto ciesz, że posiadasz takie doświadczenia. Jak widać rzeczy o jednym charakterze nie istnieją. Każde ma swoje plusy nawet w pomawianych minusach.

Pudelek napisał:
powiem tak- koszt remontu wielu zabytkowych budynków jest większy niż wybudowanie od nowa. czy z tego powodu należy je burzyc?


Owszem, bo ratowanie budynków w takim stanie do niczego korzystnego nie prowadzi. To jest właśnie efekt nieperspektywicznego myślenia.
Jak mówisz konsekwencją takiego postępowania jest strata finansowa w stosunku do wariantu, gdzie budowano by coś od nowa, licząc z rozbiórką byłego która przy drewnianym budynku nie stanowi utrudnienia. Więc dlaczego mieliby się paprać z reperacją? Po to by tracić czas i pieniądze, a w niedalekiej przyszłości zostawać zmuszonym do kolejnych interwencji? I nie myśl, że na jednej inwestycji by się skończyło. To byłoby błędne koło, które doprowadziłoby do bankructwa. Budowa nowego schroniska jest w tym przypadku nieunikniona, i to nie dlatego, że komuś się tak podoba. To dzieje się siła rzeczy i jest to jedyna na dzień obecny rozsądna opcja..
Pozostanie przy tym co było w imię faktu iż to zabytkowy obiekt z piękną, sięgającą 100 lat historią, mimo z biegiem czasu podupadającymi standardami? No co ty... Może i brzmi dumnie, ale w rzeczywistości jest to kropla w morzu.
Gdyby koszty przetransportowania i ponownego wzniesienia tegoż w skansenie PTTK w Zawoji były rozsądne to napewno brano by taką możliwość pod uwagę. Ale jak widać to się nie kalkuluje, zresztą nikt nie miałby choty się przepracowywać i podążyć po najdłuższej linii oporu.


Ostatnio zmieniony przez sokół dnia Sob 17:38, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marol
Odznaka Złota
Odznaka Złota



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Sob 23:23, 05 Sty 2008    Temat postu:

W pełni zgadzam się z ammo, tfuuu... Sokołem babiogórskim. Wszelkie modernizacje są nieuniknione, powiedzmy sobie szczerze stylowo to schronisko na Markowych nie było jakimś super hiper dziełem (prawdę mówią było odwrotnie). W przypadku zniesienia schroniska niżej kto by je odwiedzał jako muzeum? Szkoda byłoby mi tylko małego muzeum pod schroniskiem ale jemu chyba nic nie grozi.
Ludzie nie dramatyzujmy za bardzo z tym tematem, bo moze kiedyś uda się wreszcie zburzyć drewnianą budkę na Skrzycznym i też będzie ktoś walczył w ochronie tej ohydnej samowoli budowlanej Razz
Czas leci do przodu standardy również, Miziowa nam nie grozi więc w czym problem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pudelek
Odznaka Brązowa
Odznaka Brązowa



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:35, 06 Sty 2008    Temat postu:

no cóż, to może po prostu rozpieprzmy wszystkie podupadające kamienice, kościółki itp. - po diabła je remontować, skoro można zburzyć? przecież powtórzę to, co już wielokrotnie zostało tutaj napisane - liczy się kasa, kasa i jeszcze raz kasa. reszta to zacofańcy...

PS>nawet się cieszę, że RP po wojnie odbudowywali komuniści, a nie niektórzy forumowicze. bo gdyby od nich zależało to wszystko co nieopłacalne do rekonstrukcji dawno zrównano by z ziemią.

Cytat:
W przypadku zniesienia schroniska niżej kto by je odwiedzał jako muzeum?

proponuję zatem światłą propozycję sprzedania tych budynków, które znajdują się już w skansenie na drewno - w końcu też mało kto je odwiedza. najlepiej od razu wszelkie skansesy, stare chaty lub kościółki które jeszcze ocalały po prostu rozwalić - w końcu zostawianie ich jest nieperspektywiczne i naraża na dalsze inwestycje...

Cytat:
Wszelkie modernizacje są nieuniknione,
no cóż, jeśli zrównanie czegoś z ziemią jest modernizacją, to gratuluję podejścia. myślę zatem, że poprowadzenie asfaltu na Diablak będzie "poprawieniem jakości turystyki pieszej"

Cytat:
moze kiedyś uda się wreszcie zburzyć drewnianą budkę na Skrzycznym i też będzie ktoś walczył w ochronie tej ohydnej samowoli budowlanej

masz rację, lepszy byłby tam jakiś blok. w końcu bloki są obecnie w modzie


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Nie 16:53, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.babia.pl Strona Główna -> Schronisko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin