forum.babia.pl

bardakon

Już gdzieś tu pisałem że kilka lat temu zalesiliśmy pole. Drzewka w tej chwili osiągnęły rozmiary "świąteczne" i obawiam się, że w tym roku kilka może zniknąć zmieniając swe położenie na kąt przy wigilijnym stole. A że w tej chwili mamy tu co najmniej 3 studentów leśnictwa więc zapytam, jak można te drzewka w miarę tanio zabezpieczyć przed tym? Malować końcówki etc.
Są to głównie świerki ale były i modrzewie. Niestety 90% modrzewi ktoś wykopał kilka dni po posadzeniu i pozostały nieliczne.

dzbonekw

Z precyzuj sprawe ,przed kim chcesz zabespieczyć,jak przed ludzmi,no to przykro mi .w naszym kraju,bedzie to cholernie trudne Crying or Very sad

bardakon

Przed ludźmi. Nie zauważyłem by były podjadane przez zwierzęta.
Słyszałem o takich specyfikach które np brudzą ręce, albo np pomalowane drzewko na różowo nie jest dla nikogo atrakcyjne. Trudno pomalować 22 ary drzewek więc chociaż te najładniejsze. Niestety nie jestem pewien czy to co napisałem to sam wymyśliłem czy gdzieś przeczytałem Laughing

. Przecież muszą być na to jakieś sposoby.

estella

przd człowiekiem tego raczej nie da sią zabezpieczyć Sad

Alonso Harris

przed ludźmi nie sądzę, że znajdą się jakieś stricte naukowe sposoby. Najprostszy jest strach, postawić kilka atrap kamer, ale takich żeby wyraźnie widać było anteny (komunikacja drogą radiową) + tablica informująca o monitoringu, lub tablica opisana paranaukowym bełkotem iż stosowane środki są szkodliwe dla zdrowia i życia ludzkiego etc.

Zwróćcie uwagę na jakiej zasadzie działają foto radary nie w każdym jest urządzenie a prawie każdy zwalnia

PZDR