forum.babia.pl

marol

Początkowo myśleliśmy o wypadzie na Rycerzową i okolice, niestety nie udało nam się zarezerwować nigdzie noclegu poniżej 30 złotych za nockę, więc postanowiliśmy poszukać czegoś na miejscu na partyzanta. Pomysł Małej Fatry tak się kumplowi spodobał, że przestaliśmy już szukać w beskidach i heja an Słowację.
Za radą Ziółka pojechaliśmy do Terchovej ale, że do odważnych świat należy, spróbowaliśmy dorwać nocleg pod samym Rozsutcem i to się nam udało w Stefanovej. Wioseczka zawalona Polakami na full, babcia wynajmująca nam pokoje nie widziała ponoć tyle naszych rodaków w jednym miejscu. Zrzuciliśmy rzeczy do pokoju i ruszyliśmy na Wielki Rozsutec przez przełęcz Medzihole. Pogoda dopisywała, widoki przepiękne tylko na Rozsutcu małe zatory pod łańcuchami. Zeszliśmy w dół na Miedzyrozsutce, po stronie północnej dużo zmrożonego śniegu, trochę niebezpiecznie. Z przełęczy do Stefanovej przeszliśmy przez Tesną Riznę - miodne kaskady, szkoda, że na co ciekawsze wodospady są przeuroczo ozdobione metalowymi drabinami - ale co tam ten typ tak ma. Szkoda, że nie przeszliśmy jeszcze niżej nad Horne Diery (mam nadzieję, że da się to nadrobić w tym albo przyszłym roku).
W drugi dzień przez Gruń dotarliśmy do Vratnej i dalej wyciągiem na Spilovske Sedlo. Pod Krywaniem sporo śniegu ale nie było problemów z wejściem na szczyt. Widoczki rewelacja, nawet Gorce i Sądecki dało się dojrzeć. Z Krywania ruszyliśmy na Chleb, dalej na Hromove i przez Południową Groń do Srefanovej. W trzeci dzień weszliśmy na Stoh, dalej pod Wielkim Rozsutcem na Miedzyrozsutce. Na Małym Rozsutcu pogubiliśmy drogę i zrobiliśmy dłuższy popas pod szczytem.
Szkoda, że tak szybko minęło...

Trochę fotek:

[link widoczny dla zalogowanych]

ammo

Fajnie, a nawiązując do szlaków to który wydawał Ci się trudniejszy technicznie na W. Rozsutec? od Medziholi czy Medzirozsutców.

Szybko wytopił się ten śnieg. Jeszcze w najwyższych partiach Beskidów utrzymuje się porównywalna ilość Razz

damian_zawoja

ładne tam ładnie;)ja byłem w zeszłym roku,to nie miałem tyle szczęścia..i tylko w dwa dni było ładnie w w trzeci z deszczykiem..ale podobną trase przeszedłem;)Pozdrawiam i miło popatrzeć na ładne zdjęcia z tamtych okolic;)ja dodatkowo byłem przy wodospadzie szutkowskim-też ślicznie no i te diery to całe przeszedłem..faktycznie szkoda że tyle tego metalu tam..
pozdrawiam

marol

przemek p

Ładnie to tak na Rozsutec wchodzić jak jest zamknięty? Wink

Jeszcze są Dolne Diery i Nove Diery. Smile

marol

ziolek

przemek p

Teraz Wlk. Rozsutec jest zamknięty 1 marca -- 15 czerwca. ( [link widoczny dla zalogowanych] )

marol

Tabliczke by mogli przywiesić czy cuś, tak to by człowiek był uświadomiony a tak to w błogiej nieświadomości weszliśmy na górę Laughing

przemek p

Takie coś na temat dawnych szlaków w rejonie Wlk. Rozsudźca:
[link widoczny dla zalogowanych]
Smile

marol

A widziałem, widziałem... Szkoda, ze Skalne Mesto jest już poza szlakiem. Na początku dziwiłem się co za idiota kolorował szlaki na odcinku od Tier do Stefanovej: na początku jest żółty do Huty potem niebieski do Stefanovej (mimo, że nie ma żadnego odgałęzienia po drodze Twisted Evil

). Relikt im został...
A jak już piszę o znakarstwie: 1 maja Słowacy biegali wesoło po górach z pędzelkami. Młoda dziatwa plus seniorzy, aż miło było popatrzeć Very Happy