Forum forum.babia.pl Strona Główna forum.babia.pl
Forum Babiogórskie- Forum strony www.babia.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyprawa sylwestowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.babia.pl Strona Główna -> Inne tematy o Babiej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sokół
Wstępujący na szlaki forum
Wstępujący na szlaki forum



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:08, 03 Sty 2008    Temat postu:

dzbonekw napisał:
to że troche postraszą no to co z tego,ty się może temu dziwisz,ja nie,

Nie dziwiłbym się gdyby to straszenie miało uzasadnienie. Tak jednoznaczne zachowanie, zniechęcanie było akurat w tym konkretnym przypadku bezpodstawne i zupełnie nie na miejscu, tym bardziej, że jak widzisz nie było najmniejszych powodów ku temu, by głosić takie prognozy. Trochę obiektywizmu bez popadania w skrajoności, to się ceni. Później nie ma się co dziwić, że niektórzy, np. ja doszukują się drugiego dna w tak mało rozsądnym postępowaniu, bo niby co chcieli przez taki ruch osiągnąć, satysfakcję o swojej wpływowości?

Cytat:
jak nie dostrzegasz tego co wyprawiają co niektórzy tzw. turysci twoja sprawa.

Gdyby nie było tych tzw. turystów to goprowcy zanudzili by się na amen. W gruncie rzeczy właśnie dzięki ludzkiej głupocie w górach mają robotę. Gdyby wszyscy dostosowywali się do zaleceń, czyli np. nie wchodzili na teren PN nocą, nie chasali w zimie pn. stokami, byli dobrze przygotowani i nie zapominali zabierać głowy z parkingu na Krowiarkach itp. to akcji ratowniczych byłoby niezwykle mało. Ograniczałyby się tylko do tzw. nieszczęśliwych wypadków jak np. złamanie nogi przez turystę na szlaku co zdarza się w sumie rzadko i też nie zawsze pomoc gopru jest niezbędna.

Cytat:
Jak będziesz wędrował w okolicach Babiej abyś zawsze szczęsliwie z niej wrócił,żeby ta piekna góra nigdy nie zmusila cie do odwrotu tak jak mnie kilka razy

To co mówisz było przypuszczam następstwem iścia na tzw. żywioł, w warunkach w których aspekty nie zależne od Ciebie w znacznej mierze pokrzyżowały Ci szyki /?
Nie zaliczam do tego przygotowania kondycyjnego, sprzętowego i żywnościowego, bo są to rzeczy jak najbardziej do spełnienia, które mogą niekiedy zagwarantować ostateczny sukces, nawet w czasie niepogody.

Cytat:
jak idziesz w góry to pamietaj lepiej nosić niż się prosić i mierz zamiary na sily nie odwrotnie

Nie uważam się akurat za laika w tym względzie. W górach nigdy poważnie nie ucierpiałem z powodu braku jakiegokolwiek elementu czy to ekwipunku czy też posiłku. Powiedziałbym, że podchodzę do tego z dosyć sporą nadwyżką. Dość umiejętne zdobywane doświadczeń pozwala mi niejednokrotnie na dokonanie czegoś nieco bardziej satysfakcjonującego niż zamierzyłem wcześniej. Nie sądzę, aby poczucie rozsądku w górach oznaczało minimalizowanie ryzyka bez względu na posiadane doświadczenie. Bo ryzyko istnieje zawsze, a swoją drogą 9\10 wypadków zdarza się ponoć w domu. Ale na przekór tej teorii GOPR radzi zostań w domu! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzbonekw
Odznaka Popularna
Odznaka Popularna



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów

PostWysłany: Pią 12:13, 04 Sty 2008    Temat postu:

I tu sie mylisz,nigdy nie chodze na tzw zywioł,w górach nigdy nie można załorzyć że sukces czy też osiągnięcie założonego celu jest zagwarantowane,nawet wtedy jak posiadasz najbardziej wypasiony sprzet,i góre jedzenia i dobrą kondycje,chyba że mówisz o szkole przetrwania,a to już jest temat na inną rozmowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sokół
Wstępujący na szlaki forum
Wstępujący na szlaki forum



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:13, 04 Sty 2008    Temat postu:

dzbonekw napisał:
w górach nigdy nie można załorzyć że sukces czy też osiągnięcie założonego celu jest zagwarantowane,nawet wtedy jak posiadasz najbardziej wypasiony sprzet,i góre jedzenia i dobrą kondycje

To akurat pojęcie względne, choć jeśli mamy odwoływać się tylko do Babiej to masz rację.

Posiadanie wymienionych "atutów" wystarczy by stworzyć sobie podstawy do udanego wyjścia na Babią przy pięknej pogodzie latem, zimą w sumie też. Gdy jest ona fatalna to wszystko absolutnie nie wystarczy, to jest logiczne. Nie biorę tutaj pod uwagę możliwych choć rzadko przytrafiających się wypadków typu skręcenie kostki, powikłań niedoleczonej choroby czy dolegliwości żołądkowych - wszystko w trakcie wycieczki, bo to już trochę co innego, na te niespodzianki jesteśmy narażeni na codzień. Dlatego wskazuję, że nie warto iść w góry "nie chlujnie" z nonszalanckim nastawieniem. Trzeba w miarę możliwości pomagać samemu sobie, by szansa na osiągnięcie zamierzonego celu była jak największa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mefistofeles
diabeł wcielony
diabeł wcielony



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Sob 0:46, 05 Sty 2008    Temat postu:

skoro pomimo apeli GOPR było 50 osób to strach pomyśleć ile by było bez tego. Prawda jest taka, ze odstarszyło to jedynie tych, którzy z tego apelu dowedzieli się czego się spodziewać - a skoro tego nie wiedzieli to lepiej, żeby ich tam nie było o tej porze roku.

Sylwester to okres szczególny - ludzie są skłonni do robienia w górach dużo większych głupstw niż zwykle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Antek
Odznaka Srebrna
Odznaka Srebrna



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolesławiec

PostWysłany: Nie 15:29, 06 Sty 2008    Temat postu:

Ogólnie zgadzam się z tymi ,którzy zalecają duza ostrożność w zdobywaniu Babiej zimą bo ,że warunki potrafią być ekstremalne niech poświadczy relacja z forum gory-szlaki ..

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać prognoza pogody nie była taka bezpodstawna a jedynie trochę przedwczesna...ale już 05 wejść na Babią się nie dało.


Ostatnio zmieniony przez Antek dnia Nie 15:33, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.babia.pl Strona Główna -> Inne tematy o Babiej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin